FILE 3/39 See previous file See next file
Piątkowa Góra / zabytkowy drewniany kościół
Piątkowa Góra / zabytkowy drewniany kościół
Piątkowa Góra (715 m n.p.m.) – wzniesienie w Gorcach, przy trasie "zakopianki" w okolicy Rabki. Znajduje się tutaj zabytkowy kościółek z 1757 roku pw. św. Krzyża, popularnie zwany U krzyża. Kościółek określany jest najczęściej jako Kościół św. Krzyża w Chabówce na Obidowej lub Kościółek w Rdzawce, wsi która leży u podnóża Piątkowej Góry.

Z kościółkiem tym wiąże się legenda:
Pewnego razu zamożny kupiec wracał z podróży, wioząc ze sobą dużą sumę pieniędzy za sprzedane towary. Był już był blisko domu, kiedy napotkał zbójców na drodze. Rzucił się do ucieczki. Zbójcy doganiali go, byli już coraz bliżej. Spodziewając się najgorszego, zaczął wzywać bożej pomocy. Nagle wszystko wokół spowiła mgła tak gęsta, że nic widać nie było. Zbójcy wycofali się, a kupiec w miejscu ocalenia jako wotum postawił kościółek.

Być może legenda wzięła się stąd, że jadąc szosą z kierunku Zakopanego w okolicy Rdzawki na odcinku ok. 2 km bardzo często nagle wjeżdża się w gęstą mgłę, która równie niespodziewanie ustępuje (zjawisko spowodowane jest nieckowatym obniżeniem terenu).


W ramach sprostowania dodam, że ta wersja legendy, zupełnie dla mnie zaskakująca, nie jest znana okolicznym mieszkańcom. Fundatorem kościoła był Jan Wielopolski, wojewoda sandomierski i niekiedy to z jego osobą wiąże się legendę o bogatym kupcu, który podróżował szlakiem handlowym łączącym Polskę z Austro-Węgrami. Napadnięty w tejże okolicy przez zgraję zbójców, nie wiedząc, co zrobić, upadł na kolana i zawołał: "Krzyżu Święty ratuj mnie!!" I wówczas to, jak podaje legenda, na niebie pośród chmur pojawił się ognisty krzyż (którego wyobrażenie znajduje się na polichromii sufitowej kościoła), a zbójcy widząc to, z przerażeniem uciekli lub - jak podają niektórzy - skamienieli (a dowodem mają być fragmenty kamiennych rzeźb z ludzkimi sylwetkami, które znajdują się w parkanie okalającym teren kościoła). Na miejscu tego zdarzenia wytrysnęło cudowne źródełko zwane "Pocieszną wodą", któremu przypisuje się niezwykłe właściwości, jak leczenie chorób oczu czy nóg (znajduje sie ono ok. 200 m od kościoła, po drugiej stronie zakopianki, jadąc w kierunku Krakowa). 2 października 1994 r. kościółek ten w wyniku podpalenia częściowo spłonął. Odbudowano go dzięki pomocy wielu ludzi dobrej woli i staraniem ks. Rektora Zbigniewa Wawrzyniaka. Rekonstrukcją polichromii zajął się Józef Furdyna, który już w latach 70-tych zajmował się odnowieniem zaniedbanego kościoła.
IMG17450_1.jpg IMG17551.jpg IMG13662_4.jpg IMG13751_2.jpg maciejowa_pano.jpg
Rate this file (current rating : 0.6 / 5 with 25 votes)
Rubbish
Poor
Fair
Good
Excellent
Great
Add your comment
Name Comment
Confirmation

Kontakt

Facebook - kontakt do Marcin Rejdych